Centrum zarządzania wszechświatem jest ukryte w sztuce

Wystawę Iwony Teodorczuk-Możdżyńskiej otwiera obraz [Ukryłam coś znowu. Sama nie wiem dlaczego]. Nie jest to wybór przypadkowy, bowiem artystka zaprasza widza do odkrycia tego, co ukryte: w naturze, kulturze, życiu osobistym. Przywołane w tytule wystawy pojęcie amensalizmu (antagonizmu międzygatunkowego) wskazuje kierunek interpretacji, a już pobieżny ogląd wystawy pozwala się przekonać, że tym, co artystka eksploruje w swoich działaniach artystycznych (malarstwo, instalacje, performance), są relacje interpersonalne.

Relacja - Iwona TM / Amesalizm, PROM Kultury, Warszawa 2015

W wielu obrazach Teodorczuk-Możdżyńska bada relacje emocjonalne ([Matka-córka], [O dziecku, którego nie było]). Cykl obrazów w których nie tylko malowidło jest istotne, ale też rewers podobrazia, dotyka relacji pomiędzy obrazami i ich twórcami ([Duet: Anka, Edzia], [Tercet: Edzia, Witek, Kasia], [Kwartet: Kasia, Edzia, Ewa, Magda], [Pentagram: Witalis, Magda, Anna, Monika, Iwona]). Natomiast w obrazach [Połączenia organiczne] oraz [Połączenia elektryczne] artystka podnosi problem relacyjności wewnątrz formy, kompozycji, materii.

Dla artystki relacje osobiste i te, które budują formę nie są oderwane od natury i tła społecznego, a są w nie wpisane – emocje przecież zawsze istnieją w kontekście natury, kultury, polityki. O emocjach i relacjach w perspektywie funkcjonowania społeczeństwa mówi projekt „Empatia” (makieta pomieszczenia, które miało być postawione w budynku Sejmu RP), poprzez który artystka stawia pytanie: czy empatia może zagościć w świecie polityki? W cyklu „Implozja” malarka mierzy się z problemem „zapadania się w sobie” (będącym przeciwieństwem empatii – wychodzenia poza siebie). Jean Baudrillard opisał proces implozji jako charakterystyczne dla współczesnego świata zjawisko scalania się tego, co różne i przeciwstawne w to-samo. O relacjach – wreszcie – mówi seria obrazów „Kultura: natura”.

Ważny wątek wystawy jest wprowadzony przez obraz [Centrum zarządzania (wszech)światem], artystka pisze w tekście umieszczonym przy tej pracy:
Obraz [Centrum zarządzania (wszech)światem. Punkt widzenia zależy od miejsca spojrzenia] powstał w reakcji na otaczający mnie chaos współczesnego świata, w którym demokratyczne zasady pozwalają na powstawanie i rozwój radykalnych ugrupowań społecznych, politycznych itp. W reakcji na wypowiedzi radykalnych polityków chciałabym przypomnieć, że każdy rzeczywistość może widzieć inaczej! Szczególnie w otaczającym nas chaosie i nadmiarze bodźców. Każdy może zwrócić uwagę na inny fragment przestrzeni. Przedstawiony obraz chaosu, to również obraz władzy, w której brakuje ciekawych, opartych na sprawiedliwym podziale dóbr i władzy idei, i mocnych osobowości, które mogłyby wprowadzić je w życie.

Amensalizm / PROM Kultury, Warszawa 2015

W konstrukcję wystawy, jak też poszczególnych dzieł, wbudowane jest ważne dla sztuki współczesnej pytanie ogólne: czy sztuka nadaje się do zarządzania wszechświatem? Artystka podejmując problemy społeczne pokazuje pośrednio, że sztuka – zgodnie z (post)awangardowym przesłaniem – jest dobrym instrumentem do zarządzania relacjami społecznymi. To pokazują choćby [Sutanny] (biskupia, kardynalska i papieska), odnoszące się do zagadnienia nierówności płci w przestrzeni religii. Teodorczuk-Możdżyńskiej nie chodzi jednak o odgórne budowanie systemu społecznego, co było marzeniem awangardzistów z początków XX wieku. Jej sztuka bowiem obejmuje szereg interwencji artystycznych ukierunkowanych na mikrorelacje interpersonalne i społeczne. Artystka jest pewna: sztuka nadaje się do zgłębiania i zarządzania relacjami, które są konstruowane, dekonstruowane i rekonstruowane w osobowej i ponadosobowej egzystencji. Tworzone, odtwarzane i wytwarzane. Sztuka dla Teodorczuk-Możdżyńskiej jest właśnie procesem wytwarzania relacji na każdym poziomie – to przekonanie leży choćby u podstaw projektu „Szczypiorek”, którego finał nastąpi w postaci performance w trakcie finisażu.

Amensalizm / PROM Kultury, Warszawa 2015

Wystawa „Amensalizm – Uwaga – A teraz będzie zmiana” jest artystyczną łamigłówką, zaproszeniem do ćwiczeń z widzenia, ale i rozumienia świata. Konstrukcja wystawy pod pozorem chaosu zaprasza do odnalezienia tego, co ukryte, również w sensie dosłownym. Kilka obrazów jest tak powieszonych, by nie było łatwo ich znaleźć. Trzeba pochodzić po tej wystawie, popatrzeć na obrazy i instalacje z różnych odległości, pod różnym kątem widzenia. To są takie „ćwiczenia z widzenia” zadane przez kuratorkę (Agnieszkę Zgirską) i artystkę. Sądzę, że te ćwiczenia pozwolą niejednemu widzowi na odkrycie tego, co dotąd było przed nami ukryte.

* - Tytuły obrazów zapisane są w nawiasach kwadratowych, zgodnie z oryginalnym zapisem stosowanym przez autorkę, która, podobnie jak robił to Marek Kijewski, świadomie używa nawiasów kwadratowych, żeby podkreślić, że sugerują one zaledwie jeden z możliwych wariantów odczytania przedstawionych w pracach treści.

Amensalizm – Uwaga – A teraz będzie zmiana

IwonaTM [Teodorczuk-Możdżyńska]
kuratorka: Agnieszka Zgirska
11-28 września 2015

Finisaż: 28 września, godz. 19.00
PROM Kultury, Brukselska 23, Saska Kępa, Warszawa

Partnerzy serwisu

  • Galeria 81 stopni