Pod wpływem emocji

Ilustracja
Agata Karelus

Jestem samoukiem graficznym.
W moim życiu był epizod własnego studia graficznego „Freakart” - niestety nie przetrwało próby czasu, a ja musiałam pogodzić z faktem, że jak na artystę przystało, do prowadzenia biznesu nadaję się jak do baletu. Na życie zarabiam więc jako grafik freelancer oraz ilustrator.

Duchony

Do sukcesów zaliczam znalezienie się w książce „200 best illustrators worldwide” oraz publikację prac w „Taiwan DPI magazine” w specjalnym wydaniu „The age of European Drawing”. Mam za soba kilka wygranych konkursów - w tym „Mistrzowski Projekt” w II edycji CEZEX-owej obsesji papieru.

Wolność

Przygodę z grafiką zaczynałam od „krzywych” i jest to druga ulubiona przeze mnie technika, zaraz po tablecie. Pracuję na pakiecie Adobe, chociaż zaczynałam na Corelu. Mój komputer to laptop o przekatnej 17 cali - wcale nie taki nowy i wyczesany za to wierny i niezawodny.

Mały Lękonik

Prace powstają zawsze pod wpływem emocji - rzadko kiedy planowane. Nigdy nie szkicuję pomysłów - po prostu siadam do komputera i rysuję zgodnie z zasadą, że wszystko zrobi się samo. Ostatnio w mojej głowie zalęgł się pomysł pójścia do „normalnej”, pełnowymiarowej pracy, z pewnością jest to oznaka zbliżającej starości.

Czekanizm