Życie wśród piękna

Konfucjusz mówi: idź obejrzeć wystawę…

… pt. Życie wśród piękna. Świat chińskiego uczonego w warszawskim Muzeum Narodowym. Ukazuje aspekty życia przedstawiciela warstwy społecznej jakim był… urzędnik.

Życie wśród piękna, fot. Dorota Ułanek
fot. Dorota Ułanek

Tytuł wydaje się mylący, ale ekspozycja pokazuje, że w cesarskich Chinach bycie uczonym zostało ściśle powiązane z przynależnością do warstwy urzędników.

A była ta grupa specyficzna. Stereotypowo kojarzy się nam z osobą myślącą schematami i procedurami, a już na pewno nie kreatywnością i wrażliwością estetyczną. No chyba, że prywatnie, po godzinach. W dawnych Chinach rola jak i odbiór społeczny urzędnika był bardziej złożony. Życie jego przepełnione było ideą Konfucjanizmu. Zakładała ona – uogólniając – że w społeczeństwie każdy zna swoje miejsce a zadania, które otrzymuje, wykonuje jak najlepiej. Wymagano od urzędnika nie tylko wieloletniej nauki pamięciowej, zwieńczonej egzaminami, ale i erudycji i ogłady. Zaplecze w postaci ugruntowanej wiedzy dawało narzędzia nie tylko do sprawnej pracy, ale i do realizowania własnych badań czy kreatywności.

Życie wśród piękna, fot. Dorota Ułanek
fot. Dorota Ułanek

Oczywiście, jak najbardziej, było miejsce na rozrywkę. Oddawano się przyjemności gry w proste gry planszowe, zręcznościowe, ale nie tylko. Zwraca uwagę malowidło pokazujące wielki powrót grupy przyjaciół z suto zakrapianego przyjęcia. Posługując się współczesnym językiem – melanż dla niektórych jeszcze się nie zakończył. Jedni są podtrzymywani przez służących, drudzy rozmawiają i gestykulują, zaś kilku, no cóż… zwraca nadmiar trunku.

O życiu takiego uczonego-urzędnika opowiadają nam różnorodne eksponaty z Chińskiego Muzeum Narodowego w Pekinie. Ich zakres czasowy jest szeroki, od neolitu po XIX wiek. Już przy wejściu wita nas ceramiczna figura oficjela trzymającego oburącz tabliczkę. Znajdziemy ciekawe egzemplarze malarstwa, wśród których odznacza się obraz osiadłego w Chinach jezuity – Giusseppe Castiglione, którego styl był syntezą tradycyjnego, chińskiego, z europejskim. I zobaczymy czym się charakteryzowały tradycyjne obrazy chińskie, czym różniły się od europejskich, kto je wykonywał oraz jakie tematy były najpopularniejsze. I jaki format przybierały.

Życie wśród piękna, fot. Dorota Ułanek
fot. Dorota Ułanek

Zaprezentowano licznie naczynia, użytkowe jak i typowo dekoracyjne. Są wykonane z różnorodnych materiałów – porcelany, brązu, szkliwionej ceramiki i kamienia. Wartą uwagi jest, zachwycająca precyzją wykonania, waza z motywem roślin – niemal półplastycznie wyciętych w kruchym i twardym kamieniu jakim jest jadeit – surowiec zajmujący ważną pozycję w symbolice chińskiej. Stąd też znajdziemy na wystawie wiele wyrobów, jak pieczęcie czy dodatki do ceremonialnego stroju, wykonanych z tego materiału.

Życie wśród piękna, fot. Dorota Ułanek
fot. Dorota Ułanek

Na wystawie znajdują się również elementy sztuki użytkowej – przybory do pisania, tkaniny, wachlarze, akcesoria stroju a nawet… meble. Ekspozycję uzupełniają archiwalne fotografie. Ukazują zachowane wnętrza gabinetu takiego uczonego-urzędnika, parającego się w jego zaciszu sztuką, za jaką uważano kaligrafię, malarstwo czy poezję. Oraz kontemplującego dzieła które również kolekcjonował.

Wystawa trwa do 8 stycznia 2017 r.

Partnerzy serwisu

  • Galeria 81 stopni