List błękitny...

Gdy zapytałam Andrzeja Bliklego o obraz, który powiesiłby on na ścianie swojego gabinetu, profesor matematyki i mistrz cukiernictwa w jednej osobie nie wahał się ani chwili. - Moja żona jest malarką, a mój syn malującym przedsiębiorcą, więc mogę napisać co powiesiłem, a nie co bym powiesił – odpowiedział.

List błękitny owocowy do anielskiego doktora
List błękitny owocowy do anielskiego doktora, Małgorzata Wróblewska-Blikle, 1967

Jakiś czas później przesłał zdjęcie obrazu swojej żony, Małgorzaty Wróblewskiej-Blikle, która w latach 1960-66 studiowała na warszawskiej ASP, w w pracowniach profesorów E. Eibischa, A. Łyżwańskiego i A. Kobzdeja. Obraz powstał w 1967 roku i nosi tytuł "List błękitny owocowy do anielskiego doktora". Tytuł pochodzi od Andrzeja Żuławskiego.
Notowała Julia Wizowska

Andrzej Blikle

Andrzej Blikle

Urodzony 24 września 1939 roku podczas oblężenia Warszawy. Dzieciństwo i młodość Andrzeja Jacka nie upłynęły pod znakiem przygotowań do pracy w rodzinnym przedsiębiorstwie – firmie cukierniczej, założonej 11 września 1869 roku przez Antoniego Kazimierza Bliklego. Mimo, że jego ojciec bardzo pragnął, aby syn kontynuował rodzinną tradycję, zdawał sobie też sprawę z faktu, że przyszłość firmy jest niepewna, a jej istnienie zagrożone. Andrzej wybrał studia matematyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Mimo pełnego zaangażowania w naukę, gdy ktoś urodził się w kantorze szefa cukierni, nie uniknie cukierniczego przeznaczenia.
W styczniu 1990 Andrzej podejmuje pracę w firmie, najpierw dorywczo a później już na stałe, jako prezes zarządu. Wraz z Marią Szukałowicz, wnuczką założyciela i wspólniczką nieżyjącego już ojca rozbudowują firmę otwierając kolejne cukiernie i kawiarnie.

Partnerzy serwisu

  • Galeria 81 stopni