Na różne okazje

• Wzornictwo
• Julia Wizowska

Mówi się, że kupić prezent dla kobiety o wiele łatwiej, niż dla mężczyzny. Można się z tym zgadzać lub nie, ale jak okazuje się, znaleźć wymyślny gadżet dla swojego „mena” nie jest tak ciężko. Wystarczy poszukać.

Motory

Mężczyzna mógłby mieć tego w swojej szafie nawet ze sto sztuk, ale każda kolejna nie byłaby zbyteczna. Jak z butami u kobiet: wszystkie pary są różne, wszystkie – na inne okazje. Można byłoby się spierać, czy mężczyzna czuje się tak samo emocjonalnie związany ze swoimi krawatami, jak kobieta z butami, ale fakt pozostaje faktem: obydwie wymienione kolekcje można uzupełniać nowymi eksponatami bez szkody dla „starych”. Zwłaszcza, jeżeli to „perełki”, które nie są jedynie ozdobą, ale także wizytówką swojego właściciela. O czymś opowiadają, coś przedstawiają.

Samoloty

Na przykład, mówią o zainteresowaniach osoby je noszącej. Pokazują jej hobby - poważne lub nie. Ale przecież krawat z kolorowym nadrukiem sam w sobie poważny być nie może. Nawet jeśli ktoś uznaje krawaty za sztywniactwo, pokusi się o taki bardziej frywolny z maluchem czy syreną – powiedziała pewnego dnia polska artystka, Gabriela Olejnik, i stworzyła kolekcję męskich krawatów „hobbystycznych”.

Bicykl

Wzory na tych krawatach odwołują się do „męskich” zainteresowań. Są tu samochody, rowery, broń, samoloty.

Krawat na szyi kobiety to ekstrawagancja na którą stać tylko niektóre panie.

Sama Olejnik najbardziej lubi krawaty z samochodami epoki PRL - Fiatem, Maluchem, Syreną. Są zabawne i budzą sentymenty. Monochromatyczne wzory są drukowane na krawatach ze śliskiego atłasu, przez co wszystkie modele z kolekcji nawiązują do stylu retro i vintage.

Foto

Jakiś czas temu Olejnik próbowała również wprowadzić linię krawatów dla kobiet – głównie z kwiatowymi wzorami. Nie spotkały się one jednak z takim zainteresowaniem, jak męskie. Może dlatego, że krawat na szyi kobiety to ekstrawagancja na którą stać tylko niektóre panie – rozważa artystka.
Te kobiety, które jednak zdecydują się na taki niekonwencjonalny dodatek, mogą śmiało założyć wersję męską. Bo czyż nie ma wśród przedstawicielek płci żeńskiej miłośniczek motoryzacji czy fotografii?

Broń

Gabriela Olejnik

Ukończyła studia w Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi na Wydziale Grafiki i Malarstwa. Dyplom otrzymała w grudniu 2005 roku w Pracowni Technik Drzeworytniczych prof. Andrzeja Mariana Bartczaka, Pracowni Rysunku prof. Zbigniewa Purczyńskiego. Obecnie tworzy w zakresie malarstwa, grafiki i biżuterii.

Strona internetowa: www.gabrielaolejnik.pl