Pieniądze

• Okolice sztuki
• Julia R. Ziółkowska

Dlaczego warto inwestować w sztukę? Czemu tyle obrazów jest schowanych w sejfach szwajcarskich?

O tym, że kultura w Polsce nie jest dobrze dotowana, wie każdy. Na wszystko nie starcza pieniędzy, a ponieważ sztuka należy do dziedzin, które nie są niezbędne do życia, oszczędza się na niej najbardziej.

Sfera sztuki zarezerwowana jest dla wąskiego grona pasjonatów i ekspertów. Często kolekcjonerami są sami artyści, którzy kupują dzieła kolegów lub dlatego, że po prostu sztuka jest wartością dodaną do ich życia.

Także instytucje kultury, takie jak Zachęta czy inne muzea sztuki współczesnej kupują dzieła. Jak do tej pory wymieniłam praktycznie samych artystycznie uwarunkowanych ludzi, związanych ze sztuką zawodowo bądź przez pokrewieństwo.
Są to często osoby dbające o to, aby nie zaginęły dobra kultury, jej dziedzictwo.

The Allegory of Painting, Johannes Vermeer, ca 1666, Public Domain

Inną, jak się okazuje dość dużą, grupą są prywatni inwestorzy. Niekoniecznie znawcy, choć do dobrego tonu należy znajomość sztuki. Ostatnio została ujawniona ilość obrazów, które posiadał w swojej kolekcji niedawno zmarły piosenkarz, David Bowie. Było ich około 400. Teraz wszystkie pójdą pod młotek na aukcji.

Dlaczego warto inwestować w sztukę? Czemu tyle obrazów jest schowanych w sejfach szwajcarskich? Ponieważ jest to dobro luksusowe, przedmiot zbytku, którym warto się pochwalić. Z drugiej zaś strony w sferze finansów obowiązują prawa giełdy i jej wahania. Wartość złota lub brylantów ulega stałym, choć niewielkim wahaniom, lokaty nie są pewne, a spekulacje wręcz niebezpieczne.

Za to wartość dzieł sztuki stale wzrasta wraz z upływem czasu i, choć przykro o tym mówić, przyrasta w tempie geometrycznym po śmierci artysty. Dlatego w chwili obecnej jest to najlepsza ze znanych inwestycji. Bez ryzyka, choć również podlega pewnym prawom.