Stały element

  • Wizje
  • Krzysztof Bochnacki

Fascynuje ją mimika. Lubi obserwować jak z biegiem czasu „tworzy” twarz, rysuje historię człowieka. Marianna Stelmach.

Sad, Marianna Stelmach
Sad

Krzysztof Bochnacki: Gdy zapytać dzieci, kim chciałyby być jak dorosną, zwykle padają odpowiedzi w stylu prawnik, lekarz, czasem strażak, pilot, policjant. Marianna Stelmach została artystką.
W którym momencie życia, bardzo młoda Marianna uświadomiła sobie, że tak właśnie będzie?

Marianna Stelmach: Gdy byłam młodsza chciałam zostać hakerem… Nie przypominam sobie konkretnego momentu postanowienia kim będę. Potrzebę tworzenia traktowałam zawsze raczej jak element siebie – coś oczywistego i integralnego.

KB: Jak się taka integralna oczywistość objawia?

MS: Muszę tworzyć. Gdy nie mogę tego robić, czuję, że się duszę, że czego mi bardzo brakuje, za czymś tęsknię. Jak oddychanie – trzeba.

B1, Marianna Stelmach
B1

KB: Czy to jest proces w jakimś stopniu uporządkowany – w określonych porach dnia, siadasz nad 'czystą kartką', mając w głowie wizję tego, co chcesz przelać na papier, czy raczej spontaniczne działanie, niezależne od pory dnia i nocy, zainicjowane jedynie ideą, skrawkiem pomysłu, który trzeba rozwinąć twórczo i dopracować?

MS: Kiedyś proces podporządkowany nocy. Teraz pora nie ma znaczenia. Niektóre prace powstają spontanicznie, inne są bardzo dokładnie przemyślane.

D, Marianna Stelmach
D

KB: A jak wygląda proces twórczy od strony tematycznej? Nie da się ukryć, że postacie w Twoich pracach są dość… osobliwe. Skąd się biorą te twarze, sylwetki, cienie?

MS: Zazwyczaj są wynikiem wydarzeń, przemyśleń. Podsumowaniem, może czasem zamknięciem jakiegoś etapu w formie wizualnej. Dlaczego twarze? Bo fascynuje mnie komunikacja niewerbalna – mimika. Jak z biegiem czasu „tworzy” twarz, rysuje historię człowieka.

B2, Marianna Stelmach
B2

KB: Kolory. Czy to też jest pochodna wydarzeń, przemyśleń? Czy w świadomy sposób uzależniasz kolory od ich charakteru czy jest to po prostu stały element Twojej stylistyki, niezależny od bagażu doświadczeń z którym przystępujesz do pracy?

MS: Stały element.

Marianna Stelmach aka Vuzel

Marianna Stelmach, fot. Agnieszka Puczyńska
fot. Agnieszka Puczyńska

Urodzona w Warszawie. Skończyła liceum jubilerskie, studiowała socjologię oraz terapię ruchową. Aktualnie studiuje w Instytucie Edukacji Artystycznej na specjalizacji rzeźbiarskiej, przygotowuje się do dyplomu.
Od 2009 roku zajmuje się digital paintingiem. Jest samoukiem, rysuje z zamiłowania. Brała udział w kilku wystawach w Polsce i na świecie. Jej prace można kupić wydrukowane na płótnach, ale także jako nadruki na ubraniach.

Strona internetowa: vuzel.deviantart.com/gallery

Partnerzy serwisu

  • Galeria 81 stopni