Hermeneus - architektura komunikacji

Są zlecenia, które realizuje się sprawnie, płynnie i szybko. Cieszy to zarówno klientów, jak i projektantów, których konto bankowe zazwyczaj równie szybko zostaje napełnione i ze spokojem mogą siadać do kolejnych projektów. Jednak takie zlecenia nie sprawią, że przełamiesz kolejną barierę swoich umiejętności i nie przesuniesz granicy swoich magicznych zdolności kreowania "czegoś z niczego". Są przyjemne i finansowo korzystne, ale nie szlifują projektanta. Nie odczuje on przy takich zleceniach skoku umiejętności.
Najbardziej wartościowe cechy i umiejętności projektanta hartowane są długo, cierpliwie i w skrajnych temperaturach... Nie potrzeba do tego ani dużego klienta, ani niesamowitego produktu. Wręcz przeciwnie.

Hermeneus 001

Brief

Biuro Tłumaczeń Hermeneus poprosiło nas o całościowy rebranding. Branża ta - jak wiele innych - na pierwszy rzut oka wydaje się płaska i wizualnie mało esencjonalna, nie mająca do zaoferowania żadnej inspirującej idei.

Po co nam idea dla tego typu usług?
Odpowiedź jest oczywista. Jest to branża, która sama sobie wyznaczyła jeden, jedyny atut skierowany w stronę swojego klienta. Jest nim cena. Zatem naszym głównym zadaniem było nie tylko narysowanie ładnego logo, ale, tak naprawdę, wyprawa w poszukiwaniu (i określeniu) innego atutu, który może konkurować z ceną w świadomości ostatecznego odbiorcy.
Wróćmy jednak do klienta, który zwerbalizował swoje potrzeby: nieszablonowość, charakter, usługa premium w przystępnej cenie, wysoka jakość obsługi, doskonały kontakt, profesjonalizm, rzetelność.
Projektanci wiedzą najlepiej, jak często podobne cechy padają w briefie oraz jak męczące potrafi być czytanie kolejny raz tego samego. Jest wiele osób, które traktuje taki brief z przymrużeniem oka. Jeśli jednak oczekujemy zaufania ze strony klienta co do naszej pracy, sami powinniśmy go nim obdarzyć. Każde słowo w briefie to kod, tworzący wzór. Jeśli potrafisz przedrzeć się przez semantykę i zrobisz dobry research - każdy brief, na który klient poświęcił swój realny czas, będzie dla Ciebie mapą w podobnej wyprawie.
Słowa klucze, które Hermeneus nakreślił na naszej mapie są punktami orientacyjnymi podług których powinniśmy się orientować w terenie. Wiemy jeszcze gdzie jesteśmy, czy już się zgubiliśmy?
Punktem startu na naszej mapie jest zazwyczaj naming. Hermeneus. Ciężkie słowo do poprawnego wymówienia i zapamiętania. Twarde, obce, długie i - dla większości osób - nie kojarzące się z czymś, co mogliby zmaterializować pod swoimi powiekami.  Dlatego zdecydowaliśmy się na zagranie w stylu...

Hermeneus 002

...Ogary poszły w las. Rozwiązanie

Mieliśmy mapę, ale nie wiedzieliśmy, w którym kierunku podążać. Na horyzoncie świeciły tylko nasze punkty orientacyjne. Po za tym głucho mimo wnikliwego researchu, rysowania map myśli i skojarzeń. W trakcie dwóch pierwszych dni nad naszą mapą upewniliśmy się przeglądając materiały konkurencji, że chcemy opowiedzieć historię dla szerokiej publiczności naszego klienta. Wiadomo, że taka historia nie może być przegadana. Szczególnie w momencie, w którym 80% grupy docelowej wpada na stronę w zakładce swojej przeglądarki wprost z wyszukiwarki - tylko na chwilę - w poszukiwaniu cennej informacji: cena, kontakt. Dlatego wizualną warstwę należało nasączyć odpowiednią esencją. Nie kolorami, nie kształtami i przegadanym copy. Należało dać coś, czego konkurencja z zakładek przeglądarki po prawej i lewej nie ma. Ale od idei koncepcji do szczegółu i egzekucji - daleka droga. Postanowiliśmy zacząć kuć żelazo mieszanką intuicji, szczęścia i wyczucia przy świetle punktów orientacyjnych. Trzeciego dnia szkicowania i wędrowania po sieci w poszukiwaniu inspiracji nie mieliśmy nic, co byłoby w stanie nas usatysfakcjonować. Oczywiście było kilka ciekawych form, interesujących koncepcji, ale nic, co "błyszczałoby" tak jak powinno. Kryzys. Mapa pognieciona i powycierana od obracania, jeżdżenia po niej paluchem... Czas leci, co jest w naszym przypadku dość stresujące, bo bardzo rzadko mamy obsuwę czasową.
I nagle na desktopie dzięki aplikacji kuvva (kuvva.com) zmienia się tapeta. Widzimy piękną pajęczą strukturę. Skrupulatność, dokładność i perfekcja formy. Spleciony metal i beton. Konstrukcja, która mimo lekkości formy jest mocna, solidna i trwała, której co dzień ufają tysiące ludzi. Wspaniałe dokonanie inżynierii. Most. Konstrukcja łącząca dwa brzegi ze sobą.
Czymże jest tłumaczenie? Co to oznacza w biznesie? Tłumaczenie, to coś więcej niż zmiana słowa z jednego języka na drugi. To budowanie mostów pomiędzy dwoma światami, dwoma odmiennymi kulturami, znaczeniami. Dwoma językami. To architektura komunikacji! Tak powstał claim dla Hermeneus i pomysł na nowe logo.

Hermeneus 003

Stylistykę i formę samego logo postanowiliśmy oprzeć na wizualnych cechach, które budowały by wrażenie tradycji, mocnego osadzenia w realiach branży i profesjonalizmu. Wybór palety kolorów nie był rewolucją, ale rozważną decyzją w świetle odważnej formy mostu. Sam most miał być możliwie prostym sygnetem. Bez większej ilości detali. Uproszczony do dystynktywnych kształtów.

I na tym można by skończyć. Reszta praca polegała na konsekwentnym pilnowaniu spójności przy tworzeniu kolejnych materiałów i szlifowaniu detali w projekcie strony www.

Hermeneus 004

Elastika

Elastika

Małe studio specjalizujące się w webdesignie, brandingu i kreacji.

Projektowanie to długa, ciężka droga do perfekcji we wszystkim, co robisz, na każdym etapie zlecenia. Czasem towarzyszom temu wspaniałe emocje, a czasem ten perfekcjonizm jest chorobliwy i pożerający od środka. Jednak zawsze jest drogą, którą warto zmierzać do celu, by patrząc wstecz móc powiedzieć, że zrobiło się wszystko, co możliwe by oddać faktycznie dopieszczony projekt.
Błażej Zagańczyk, właściciel.

Strona internetowa: www.elastika.pl

Partnerzy serwisu

  • Galeria 81 stopni