Jak święty został ikoną gejów?

Czy Święty Sebastian był homoseksualistą? Nie, a w każdym razie nic o tym nie wiadomo. Dlaczego więc stał się ikoną oraz nieoficjalnym patronem homoseksualistów?

Wszystko przez sztukę, a dokładniej – przez włoski renesans. Wówczas nastała moda na specyficzne przedstawianie tej postaci, której idealnym przykładem są prace malarskie Andrei Mantegni.

Święty Sebastian, Andrea Mantegna, 1460, panel 68 x 30 cm, Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu, Domena publiczna

Święty Sebastian, Andrea Mantegna, 1460, panel 68 x 30 cm, Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu, Domena publiczna

Cykl obrazów Andrei Mantegni ze Świętym Sebastianem, to przedstawienie legendy o rzymskim strażniku, nawróconym na chrześcijaństwo i zamordowanym na rozkaz cesarza Dioklecjana. Jego kaźń polegała na przywiązaniu go przez cesarskich żołnierzy do słupa i przeszyciu jego ciała gradem strzał.

Gdzie tu homoseksualizm?

Choć dziś może trudno w to uwierzyć, niegdyś erotyzm potrzebował pretekstu. Nagość mogła pojawić się w raju, erotyka była dozwolona w scenach biblijnych – Zuzanna i starcy Rembrandta, albo w scenach mitologicznych – Diana po kąpieli Bouchera. Jednak w przeciwieństwie do antyku, ani w renesansie ani długo później, ciało i cielesność nie mogły stać się tematem same w sobie.

Interpretacja dzieła sztuki to sztuka czytania symboli i poszukiwania drugiego dna. Kod, którym posługuje się Mantegna prowadzi nas na trop. Jego Sebastian, odwrotnie niż w średniowiecznych przedstawieniach, gdzie był brodatym mężczyzną w szatach, jest pięknym, obnażonym młodzieńcem, na twarzy którego nie widać śladu cierpienia. Oczy wzniesione są w ekstazie, a jego spętane i przebite strzałami ciało – niezwykle zmysłowe. Nie może być tu mowy o naturalizmie. Strzały penetrujące ciało to raczej falliczne symbole niż narzędzia tortur.

Andrea Mantegna, Święty Sebastian z 1480, deska, 255 x 140 cm Luwr, Paryż, źródło: domena publiczna

Święty Sebastian, Andrea Mantegna, 1480, deska 255 x 140 cm, Luwr, Paryż, Domena publiczna

Motyw męczeństwa i/lub masochizmu jest z resztą chętnie eksploatowany w sztuce queer. Wystarczy wspomnieć chociażby performance Franko B, Rona Atheya, czy fotografie Catherine Opie. Także analogia pomiędzy ludźmi wykluczanymi, czy nawet mordowanymi za ujawnienie, kogo miłują, a chrześcijańskimi męczennikami jest naturalna. Choć, co w tym kontekście paradoksalne, dla społeczności LGBTQ to właśnie religia chrześcijańska jest źródłem wykluczenia.

Artysta silnie nawiązuje również do kultury antycznej, w której relacje homoseksualne traktowane były jako pełnoprawny temat dzieła sztuki. Mantegna zmienia słup we fragment starożytnej kolumny i rzeźbi muskularne ciało Sebastiana na wzór greckiego posągu. Możemy więc pokusić się o skojarzenie wizerunku świętego z wizerunkiem Adonisa, targanego, jak w teorii psychoanalizy, pomiędzy Erosem a Tanatosem.

Wizerunek nadany świętemu w renesansie, przetrwał manieryzm, barok i zakorzenił się w sztuce europejskiej (a także w kulturze queer), stając się na zawsze motywem o podwójnym znaczeniu. I tak Święty Sebastian został ikoną gejów.

Partnerzy serwisu

  • Galeria 81 stopni