Cud kalendarzowy
- Zapiski
- Krzysztof Bochnacki
Jakim cudem odczuwasz dni tygodnia, skoro nie siedzisz na etacie?
Zaskakujące pytanie, wszak chyba nie ma na świecie osoby, która nie odczuwałaby względnie prawidłowo dni tygodnia. A jednak, wobec freelancerów, niewstających zwykle razem z innymi w bloku, wobec freelancerów, których nie uświadczysz rano na drogach, w tramwajach czy autobusach komunikacji miejskiej, takie pytanie jest nie tylko powodowane ciekawością, ale także niejako wyrzutem. Ot szczęśliwy człowiek, co dni tygodnia nie liczy… Spróbujmy, z nutką życzliwej złośliwości obalić ten mit.
Bohaterowie historyjki: pracownik marketingu niewielkiej firmy, freelancer.
Pracownik marketingu
w wolnej chwili wysłał ważne zapytanie ofertowe do kilku freelancerów. Wykonał kawał solidnej roboty. Potem nastał weekend. A po weekendzie…
Poniedziałek.
Jestem zbyt zajęty odreagowaniem weekendu, by czytać maile i komuś odpisywać. Zajmę się tym jutro.
Wtorek.
Szef patrzy, przejrzę maile z poniedziałku i dzisiejsze. Ale odpowiem jutro, ewentualnie w czwartek.
Środa.
Oj zebrało się maili, posortuję wg ważności i zacznę odpisywać.
Czwartek
Uff, zostało jeszcze tylko kilka. Ale na te odpowiem w piątek, dzisiaj już raczej nie zdążę.
Piątek.
uuuu weekend się zbliża, czas coś zaplanować. Resztę korespondencji załatwię w poniedziałek.
Tymczasem freelancer…
otrzymał właśnie zapytanie od potencjalnego klienta. Nie tracąc czasu usiadł, przygotował i przesłał ofertę. Nastał weekend, a po weekendzie…
Poniedziałek.
Nie ma co dreptać, odpisze jak tylko zaleczy kaca.
Wtorek.
Kaca już nie powinien mieć, więc jest szansa, że dzisiaj odpisze.
Środa.
Trzeba znać swoje miejsce w szyku, pewnie odpisuje wg ważności osób. Poczekamy cierpliwie to się doczekamy.
Czwartek.
No… to będzie dzisiaj, czuję to, dzisiaj odpisze. W końcu to ostatnia szansa żeby przed weekendem mieć to z głowy.
Piątek.
Pewnie teraz pije kawę i planuje co będzie robił w weekend… no cóż, poczekamy do (poniedziałek – kac) wtorku lub środy…
Tak, freelancerzy też odczuwają upływ dni tygodnia.
Od redakcji
Tekst opublikowany 23 marca 2010 na blogu Zapiski i Dywagacje, udostępniony Graffusowi dzięki uprzejmości autora.
Krzysztof Bochnacki
Czasem coś napisze, czasem kogoś o coś zapyta.
Artykuły
- 3D
- Architektura
- Bez słów
- Biżuteria
- Ceramika
- Do dwóch...
- Fotografia
- Fotomanipulacje
- Graffiti
- Grafika
- Grafika użytkowa
- Ilustracja
- Kreatywnym okiem
- Książka
- Ludzie sztuki
- Malarstwo
- Miejsca
- Na ścianie
- O sztuce
- Okolice sztuki
- Rękodzieło
- Rozmowa Graffusa
- Rzeźba
- Studium przypadku
- Typografia
- Warsztat
- Wiedza
- Wizje
- Wnętrza
- Wydarzenia
- Wyniki konkursów
- Wzornictwo
- Zapiski
Ostatnio dodane
Wsparcie
Piszemy o sztuce.
Jeśli chcesz, możesz postawić nam kawę, byśmy mogli dalej to robić.