Osobliwa przyjemność

• Na ścianie
• Bartek Kotowicz

Pytanie niby banalne, ale jednak strasznie trudne! Pytanie także w punkt, bo właśnie zmieniam mieszkanie i jest to jedna z kwestii, nad którą mocno się głowię. O ile byłbym obłędnie majętnym człowiekiem, to na ścianie mojego salonu znalazłby się obraz w kropki Damiena Hirsta.

Przyznam jednocześnie, że nie do końca kupuję samego artystę i jego pozostałe prace. Niemniej praca w kropki, optymalnie w ogromnej wersji, do mnie przemawia jak żadna inna. Znajduję osobliwą przyjemność, a zarazem spokój oglądając uporządkowane i abstrakcyjne kropki.

Zdecydowanie z innej parafii są prace, które również sobie bardzo cenię. Mowa o ilustracjach Patryka Hardzieja, którego jedna z prac na pewno zawiśnie u mnie w domu. Samego autora ze swoimi pracami mieliśmy przyjemność gościć na letniej wystawie, którą zorganizowaliśmy w naszej przestrzeni O TU_.

W stylu Patryka lubię enigmatyczność i zagadkowość. To nie są proste ilustracje, prowokują pytania i dają do myślenia.
Spośród wielu ilustracji serie Duke Rising oraz Lem darzę największą sympatią.

Bartek Kotowicz

Wychodzi z założenia, że twórcza codzienność jest lepsza niż pewne jutro. Z tej przyczyny porzucił przyszłość w instytucjach europejskich na rzecz branży kreatywnej i własnej firmy. Z zapałem szkoli, prowadzi zajęcia dydaktyczne i pisze artykuły.
Współwłaściciel i dyrektor zarządzający agencji brandingowej ENGRAM. Twórca bloga brandingowy.pl, marki Pan Wizualny oraz kreatywnej przestrzeni wielofunkcyjnej O TU_. Strateg oraz fan marek. Interesują go zwłaszcza zagadnienia z zakresu brandingu korporacyjnego i marek B2B. Z zamiłowania również projektant komunikacji wizualnej.